Gdy rano słońce świeci,
Wybiegają na dwór dzieci.
Miotły, szczotki idą w ruch,
Bo dokoła wielki brud.
Śmieci precz, brudzie precz!
Ład, porządek dobra rzecz!
Tu papierek od cukierka.
Tak po soku jest butelka.
Ówdzie puszka po napoju.
I pudełko może twoje.
Żyć nie można w bałaganie.
Więc się bierzmy za sprzątanie!